Niemiecka pocztówka przedstawiająca
"Trójkąt Trzech Cesarzy".
„Trójkąt Trzech Cesarzy” to miejsce w którym w latach 1848 – 1915 zbiegały
się granice trzech mocarstw - Królestwa Pruskiego (później Cesarstwa
Niemieckiego), Imperium Rosyjskiego i Monarchii Austro – Węgierskiej. W 2004 roku na pamiątkę spotkania prezydentów
Jaworzna, Mysłowic i Sosnowca (w dzień po wejściu Polski do Unii Europejskiej),
zamontowano tutaj tablicę z napisem: „W miejscu, w którym niegdyś stykały się
granice trzech zaborów dzisiaj świętujemy wstąpienie Polski do Unii
Europejskiej i jesteśmy dumni, że wspólnie budujemy Europę bez granic”.
Stowarzyszenie „Ślonsko ferajna” po długich staraniach ufundowało ostatnio nową
tablicę, która nie mówi już o zaborach, ale tylko o „granicach trzech państw”.
Peter Langner, jeden z inicjatorów
całego przedsięwzięcia, określił zamianę jako „odkłamanie historii”. W
wypowiedzi dla „Dziennika Zachodniego” stwierdził też, że „Ludzie, którzy koło
niej chodzą (koło starej tablicy) byli do tej pory oszukiwani. Przecież Śląsk
nigdy nie był pod zaborami. Takie zagrywki były robione, żeby ze Ślązaków
zrobić bardziej Polaków”. Padło przy okazji dużo mocnych słów o „regionalnej
tożsamości” i „zacnej historii, której nie będziemy się wstydzić”. Niestety, odpowiedź na to, czy rzeczywiście
odkłamano w ten sposób historię, wcale nie jest aż tak oczywista, jakby to
chcieli widzieć fundatorzy nowej tablicy.
Czy Śląsk nigdy nie
był pod zaborem? Wszystko zależy od perspektywy, z jakiej spojrzymy na ten
problem. Dla Polaków stara tablica istotnie była częściowym przekłamaniem.
Śląsk odpadł od Polski w wyniku trwającego przez wieki procesu, a nie
jednorazowego zaboru. Z drugiej strony dwa zabory (rosyjski i austriacki) są jednak faktem historycznym, którego nie wolno
zacierać ogólnikami o „granicach państw”. Paradoksalnie dla osób
utożsamiających się ze „śląską perspektywą” (cokolwiek by ona znaczyła”) stara
tablica zawierała treści ….. w zasadzie prawidłowe. Zajęcie Śląska przez Prusy
było przecież klasycznym zaborem, rozbójniczym wymuszeniem, poprzedzonym trzema
krwawymi „wojnami śląskimi”. Prusy napadły na swojego sąsiada i wykorzystując
przewagę militarną doprowadziły do aneksji całego regionu. Tylko dlatego
wspomniany obelisk upamiętnia trzech, a nie dwóch cesarzy. Fakt, nie był to
zabór na Polsce, ale jednak był. Pojęcia politycznego zaboru nie przypisuje się
wszak li tylko do naszej historii. Jeśli mamy uczciwie i bez niedomówień traktować
przeszłość Śląska, to nie możemy jednej manipulacji zastępować inną, do tego w
praktyce znacznie gorszą.
Nowa tablica miała być
„odkłamaniem”. Co z tego wyszło w praktyce? Nie dość, że zatarła w historii
Polski dwa zabory, to jeszcze przemilcza istotny wątek historii Śląska, z
jakiegoś powodu najwyraźniej niewygodny dla „Ślonskiej ferajny”. Najgorsze jest
to, że przy minimum dobrej woli można było to zrobić zupełnie inaczej. Nic nie
stało na przeszkodzie, żeby nowa tablica mówiła np. o dwóch zaborach i granicy
Królestwa Prus. Można było wykazać się odrobiną niepoprawności politycznej, i
upamiętnić pruski zabór na domenie Habsburgów. Niestety, ktoś tutaj ewidentnie
poszedł na skróty, i projekt, który miał zapewne dobre intencje, wyszedł „jak
zwykle” … trochę dziwnie, trochę śmiesznie i trochę strasznie …